Kaborniada 2009. Może by tak jeśli chętni są

[jagieu]

cóż po wypadku się nie zrosłem jak należy i oooonda też się zrosła...
passss z ogromnym żalem...........

[Valenciano]

zapinamy kufry i w drogę 
do zobaczenia!

[Valenciano]

Namiot rozbity, kielbaski upieczone nawet nie pada

[Mad Max]

Tacy to sobie pojeżdżą

[majek]

[tt]skromnie i rodzinnie
fajnie było.[/tt]

[Proca]

Melduje powrót.
Było fajnie, zwłaszcza na drodze dojazdowej (2km) do Kaborna  >:> :^)

[Valenciano]

My też już w domku
Wielkie dzięki Motomyszor! Jeszcze raz wielkie buziaki dla Izy!
Było jak zwykle super

[ewa]

w domu,
to była bardzo dotleniająca impreza,
cały dzień leżałam w trawie i patrzyłam na motyle    8F, bomba
i motocyklowo też się było gdzie wyżyć 
dzięki :-*

[majek]

[tt]foty są tu[/tt]

[MOTOMYSZOR]

Iza ślicznie Ci dziękuje za tą śliczną fotkę o poranku   8F :^) :^) :^)