Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Pojedynek Rossi-Bayliss
#1
ale sie bedzie dzialo!!! >:> 8) :^)ciekawe na kogo stawiacie??

http://www.motogp.pl/index.php?news=show&num=3055

Cytat:Jak donoszą już drugi dzień różne źródła zarówno we Włoszech jak i Hiszpanii, wcześniej zapowiadany pojedynek pomiędzy aktualnymi mistrzami kategorii WSBK i MotoGP nastąpi wcześniej niż się tego spodziewano, bo już podczas drugiej rundy World Superbike na torze Losail w Katarze 14 marca nadchodzącego roku.

Całe zamieszanie rozpoczęło się jakiś czas temu podczas wręczania nagród dla najlepszego kierowcy przez magazyn MotoSprint. Przez ostatnie lata niekwestionowanym królem tego plebiscytu był Valentino Rossi, jednak w tym roku ten zaszczyt przypadł Australijczykowi, Troyowi Baylissowi, który po raz trzeci w karierze sięgnął po tytuł w klasie WSBK.

Podczas rozmowy Valentino stwierdził nieśmiało, że należałoby wyłonić najlepszego kierowcę w bezpośrednim pojedynku na torze. Od tego momentu zaczęły się kolejne spekulacje, o których pisaliśmy wcześniej, na temat ewentualnego pojedynku obu mistrzów. Pomimo, że Troy od jakiegoś czasu cieszy się szczęśliwą emeryturą zaproponowane wyzwanie przyjął. Pozostawało pytanie gdzie, kiedy i na jakich warunkach mogłoby dojść do bezpośredniej rywalizacji.

Jak donosi portal onimoto.it ewentualny pojedynek dostał błogosławieństwo samego Davide Brivio, menadżer zespołu Fiat Yamaha. Co więcej zakomunikował on, że pojedynek odbędzie się wraz z drugą rundą kalendarza WSBK na torze Losail w Katarze, a Rossi dosiądzie fabrycznej Yamahy R1. Troy oczywiście będzie się ścigał na Ducati przygotowanym przez zespół Xerox. Gotowość do takiej ewentualności zadeklarował nawet sam Davide Tardozzi, menadżer fabrycznego zespołu startującego w kategorii WSBK.

Chęć startu w kategorii Superbike Vale deklarował już przed ostatnią rundą obecnego sezonu odbywającą się na Portugalskim Portimao. Pomimo, że ostatecznie do startu nie doszło, Rossi nadal miał w głowie ułożony plan, którego częścią był Troy i pojedynek z nim. Pierwsze przymiarki Włocha zawierały ewentualny start w przyszłorocznym wyścigu zamknięcia kalendarza WSBK, jednak koliduje on z rundą swojej rodzimej kategorii MotoGP. Oczywistym stało się, że w grę może wchodzić jedna z trzech rund odbywająca się na włoskiej ziemi(Monza, Misano, Imola) gdzie zainteresowanie fanów zarówno Vale jak i Troya byłoby największe, wybór jednak padł na Losail.

Podobnie jak o tymczasowej zmianie kategorii przez Valentino mówiło się od pewnego czasu o gościnnym występie Troya w jednej z rund mistrzostw świata motocykli produkcyjnych. Nieśmiało o zamiarach Australijczyka wspominał w jednym z wywiadów sam Ruben Xaus, jego team-partner z czasów zespołu Ducati Infostrada.

Kiedy te dwa fakty połączono ze sobą powstała wybuchowa mieszanka. Jak wiadomo w świecie wyścigów wszelakich nie ma rzeczy niemożliwych dla #46. Jeśli więc Włoch wystarczająco mocno uprze się na ten pojedynek, do niego na pewno dojdzie. Póki co fani na całym świecie muszą uzbroić się w cierpliwość i poczekać na oficjalne potwierdzenie(bądź też zaprzeczenie) wszystkich rewelacyjnych informacji jakie podaje prasa.

Jako ciekawostkę należy dodać ostatnią wypowiedź Carmelo Ezpelety szefa Dorny(właściciela praw do marki MotoGP) zapytanego o chęć startu Vale w konkurencyjnej kategorii. „Wspaniale. Wiem o tym od bardzo dawna. Nie uważam serii World Superbike jako swojego wroga…w żadnym wypadku! Nie mam też zamiaru wdawać się w dyskusję czy Superbike’i są bardziej widowiskowe czy nie. MotoGP są największymi mistrzostwami w historii, którą kontynuujemy, były lata kiedy były one na pewno mniej widowiskowa niż są teraz. MotoGP jest szczytem wyścigów motocyklowych. Są też inne poziomy ścigania takie jak Superbike i jestem zadowolony, że są one również popularne. Jeśli Valentino będzie się w nich ścigał to jedyną rzeczą jaką pragnę to jego zwycięstwo! Dwa lata temu Bayliss przybył tutaj i wygrał wyścig w MotoGP. Jaki z tego można wysnuć wniosek? Że Bayliss jest lepszy do wszystkich kierowców MotoGP? Że wszyscy zebrani tutaj nie są dobrymi zawodnikami? Nie powiedziałbym tego w ten sposób. Dlatego, że wszyscy i tak chcą się ścigać właśnie tutaj i opuszczają MotoGP kiedy nie ma tu dla nich więcej miejsca.”

Jeśli wszystko pójdzie tak jak życzy sobie tego cały światek motocyklowy, katarskie linie lotnicze w połowie marca przyszłego roku mogą przeżywać prawdziwe oblężenie, a wskaźniki oglądalności telewizyjnych prawdopodobnie poszybują w rejony dotąd nie spotykane w sporcie motocyklowym. Na obecną chwilę należy delektować się sezonem plotek, który w czasie przerwy zimowej ma się w najlepsze.
Autor: umys
[Obrazek: duckavatarbc4.gif]
Odpowiedz
#2
Chetnie bym cosik takiego zobaczyl.
Mogli by sie tez zamienic motocyklami i taka sama ilosc okrazen poleciec.
Byloby na co popatrzec.
UWAGA !!! Posypuję truskawki cukrem.
[Obrazek: Miazga.jpg]
Odpowiedz
#3
...albo dwa idealnie takie same GIXERY
sprawdzone na silowni
coby naprawde byly takie same
i wtedy cheja tekeraputa >:> >:> >:>
Ezekiel 25;17
..And you will know my name is LORD when i lay my vangance
upon thee...
Odpowiedz
#4
to chyba najlepsze rozwiazanie ........tylko Rossi bedzie po treningach....no ale show bedzie zajebisty >:>
[Obrazek: duckavatarbc4.gif]
Odpowiedz
#5
[tt]a tu na czterech...[/tt]
[tt]majek - zagończyk[/tt]
Odpowiedz
#6
1 mln funciakow.....hmhmhm nie wiem ale dla mnie brzmi to jak gadka kogos kto sie ....lekko cyka....tej komfromntacjiiiii

Kierownictwo Yamahy chce pojedynku
Cytat:Davide Brivio, kierownik zespołu Yamahy stwierdził, że fabryka robi wszystko co w jej mocy by zagwarantować Valentino Rossiemu możliwość rywalizacji z Troyem Baylissem na torze podczas nadchodzącego sezonu World Superbike.

Włoch już kilkukrotnie wyrażał chęć spróbowania swych sił w kategorii motocykli produkcyjnych, lecz jego warunkiem jest obecność w tym samym czasie na torze czynnego aktualnie „emeryta” i zarazem mistrza świata, Troya Baylissa.

„To nie jest takie proste, ale departament wyścigów Yamahy robi wszystko co w jego mocy by przygotować dwa modele R1 dla Rossiego,” stwierdził w ostatnim wywiadzie dla Tuttosport Brivio. „Problem w tym, że motocykl jest zupełnie nowym projektem, więc wszystko jest nieco bardziej skomplikowane. Zobaczymy czy w ostateczności jest możliwym spełnienie życzenia Valentino.”

Z drugiej strony tego całego zamieszania znajduje się Australijczyk. On sam stwierdził, że potrzebował by sporej zachęty finansowej by podejść do sprawy ambicjonalnie i ponownie wsiąść na motocykl by zmierzyć się z żyjącą legendą jaką jest Rossi.

„Rozmawiałem z Valentino i powiedział mi, że bardzo mu zależy na tym wyścigu. Za pewne nie byłoby to dla niego specjalnym wyzwaniem być konkurencyjnym na motocyklu Superbike. Yamaha ma silny sprzęt, więc dla niego nie byłoby żadnego problemu w utrzymaniu szybkiego tempa – Valentino Rossi to Valentino Rossi,” stwierdził na łamach motorcyclenews trzykrotny mistrz świata.

„Jeśli chodzi o mnie to zaprzestałem treningów, jestem zadowolony z tego jak zakończyłem swoją karierę. Jestem szczęśliwy z tego powodu, że ostatni raz kiedy się ścigałem byłem mistrzem świata, dodatkowo wygrałem ostatnie dwa wyścigi pokonując całą stawkę. Myślę, że potrzebowałbym jakiś 1 milion £, ale nic takiego nie będzie miało miejsca,” zakończył z przekąsem Balistyczny.

Przyglądając się uważnie kalendarzom obu serii, najbardziej prawdopodobnym, jeśli do pojedynku dojdzie, terminem jest runda w Katarze na torze Losail w marcu tego roku.

Autor: umys
[Obrazek: duckavatarbc4.gif]
Odpowiedz
#7
Sie mie wydaje ze to bardziej chodzi chodzi o podkrecenie atmosfery.
Bayliss zapewne zdaje sobie sprawe ze na 90% wyscig przegra, a z drugiej strony chce wyciagnac za to jak najwiecej kasy.
Tak czy inaczej jesli dojdzie do wyscigu bede kibicowal Ducati  >:>
... i jednoczesnie Rossiemu  8)
UWAGA !!! Posypuję truskawki cukrem.
[Obrazek: Miazga.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości