11-03-2008, 03:39 PM
Idzie pijaczek późnym wieczorem przez cmentarz, widzi grabarza
-a przestraszę h*ja będzie ubaw
zakrada się z tyłu, powoli, po cichu i krzyczy "Buu"
grabaż nic z tego sobie nie zrobił i dalej sobie coś tam kopie
pijaczek zniesmaczony idzie do wyjścia, przechodzi przez bramę, nagle dostaje szpadlem w łeb....
-bawimy się, biegamy, straszymy się, robimy sobie kawały.... ale za bramę nie wychodzimy!
-a przestraszę h*ja będzie ubaw
zakrada się z tyłu, powoli, po cichu i krzyczy "Buu"
grabaż nic z tego sobie nie zrobił i dalej sobie coś tam kopie
pijaczek zniesmaczony idzie do wyjścia, przechodzi przez bramę, nagle dostaje szpadlem w łeb....
-bawimy się, biegamy, straszymy się, robimy sobie kawały.... ale za bramę nie wychodzimy!